You are currently viewing #46 Szybka metoda do wprowadzenia zmian w życiu

#46 Szybka metoda do wprowadzenia zmian w życiu

Jak możemy zmienić to co nie jest już dla nas korzystne?

Czy zdarza Ci się, że narzekasz na jakieś sytuacje w Twoim życiu, na jakieś powtarzające się wzorce czy uczucia, które wracają do Ciebie? Na jakieś zachowania wobec Ciebie innych ludzi? Ile masz takich sytuacji, które irytują Cię miesiącami czy latami?

 

Brzmi znajomo?

Jeśli tak to posłuchaj tego odcinka, ponieważ mówię w nim proste narzędzie, które pomoże dokonać zmiany w sytuacjach które nie są dla nas takie jakbyśmy chcieli żeby były. 

Na początku wspomnę, że ten odcinek nagrywam w ramach mojego “zadania domowego” po programie Erazmus +, w którym uczestniczyłam w maju. Po szkoleniu każdy uczestnik miał podzielić się zdobyta wiedzą w swoim kraju.

To jest w ogóle bardzo ciekawa historia dla mnie ponieważ na studiach zawsze chciałam wyjechać na Erazmusa, ale z różnych przyczyn nie udało mi się tego osiągnąć i jakoś tak zostało to jako takie marzenie, które już nigdy się nie spełni, i tu nagle dostaje od koleżanki info, że zwolniło się miejsce na wyjazd do Bułgarii na Erazmusa + gdzie nie trzeba być studentem i czy nie chce wysłać swojego zgłoszenia! Dla mnie to było tak nierzeczywiste, bo uświadomiłam sobie wtedy 2 rzeczy. Po pierwsze nawet marzenie, które wydaje się totalnie już nieosiągalne wciąż można spełnić nawet jeśli w lekko inny sposób, to można sobie załatwić to poczucie domknięcia a po drugie, że relacje to jest tak wspaniała rzecz, która przynosi nam tyle niespodziewanych rzeczy.

Nie miałam pojęcia, że w ogóle są takie programy, gdzie można wyjechać za granice i za darmo uzyskać szkolenie, jednocześnie poznać ciekawych ludzi i to było bardzo takie otwierające szerszą perspektywę, że kurczę to czego ja jeszcze nie wiem o jakich jeszcze możliwościach?

Choć w sumie nie o tym ten podcast i może kiedyś nagram jeszcze taki odcinek, o marzeniach i okazjach do ich spełnienia i co to nam daje bo to jest bardzo ciekawe, jak los podrzuca nam różne możliwości a właściwie ludzie, z którymi nawiązujemy relacje.

Wracając jednak do odcinka, jednym z narzędzi, które stosowaliśmy podczas szkolenia „Navigating Chaos” była metoda Galan.  Jest to prosta matryca – możesz ja pobrać jako darmowa kartę pracy do tego odcinka, polega na tym, że w pierwszym momencie zastanawiasz się nad czymś co nie jest dla Ciebie ok, nad problemem, który się jakoś powtarza, nad sytuacja z której nie jesteś zadowolona/zadowolony.

Może to być Twoja relacja z szefem, obecna sytuacja w pracy, może jakaś inna relacja, coś co się dzieję w Twoim życiu od jakiegoś czasu w jakimś ważnym obszarze. Podam od razu przykład, żeby było łatwiej, potem możesz przełożyć to na swoją sytuację. Powiedzmy, więc  że masz problem ze spóźnianiem się, gdzie nie pójdziesz to się spóźniasz, zawsze jakieś 5-10 minut. Mamy więc już krok pierwszy, wiemy jaka jest nasza trudna sytuacja. Jest to czego nie chcesz dłużej utrzymywać i doświadczać w życiu, albo przynajmniej chcesz by było tego mniej.

Teraz zastanów się – a najlepiej spisz sobie na karcie pracy jaki jest efekt tego, że się wszędzie spóźniasz, może tu być np. że wiecznie czujesz się zestresowana i nerwowa, przez to jesteś niemiła dla ludzi, robisz wiele rzeczy w pośpiechu i często np. przed samym wyjściem się ubrudzisz, albo czegoś zapomnisz i masz poczucie dyskomfortu związane z przepraszaniem za spóźnienie, wchodzeniem jako ostatnia np. na jakieś spotkanie itp.  Tutaj wpisujesz ten efekt w tabelce na karcie w pozycji obecny efekt.

Kolejnym krokiem jest zastanowienie się nad tym, jakie twoje obecne zachowanie powoduje obecny efekt. Innymi słowy co robisz, obecnie, jakie Twoje zachowania się utrzymują i wiążą się z tym jaki efekt otrzymujesz. Jeśli mamy przykład spóźniania się, to jak wygląda Twoje wychodzenie z domu? Możesz np. zauważyć, że przed wyjściem patrzysz na zegarek dopiero kiedy musisz już wyjść, nie zwracasz uwagi na niego wcześniej, że np. tankujesz przed wyjazdem, zakładasz, że droga zajmie tyle ile pokazuje Google mapa, i jeśli pokazuje 30 mini, to wychodzisz z domu 30 min przed ale np jeszcze się po coś cofasz, bo zapominasz kluczy, prześledź swoje zachowanie, jeśli twój problem dotyczy relacji, zastanów się, jak zachowujesz się w tej relacji, co mówisz, co robisz w kontakcie z druga osobą, jak spędzacie czas.

I teraz czas na 3 krok, pożądany efekt.

Tutaj wyobraź sobie jak chciałabyś, żeby Twoje życie wyglądało w tym aspekcie. Co byłoby, takie wow, że jakby tak było to byłoby idealnie i nic nie trzeba by było zmieniać. W naszym przykładzie pożądanym efektem  byłoby być zawsze 5 minut wcześniej, wychodzić bez nerwów i stresu, nie wkurzać się na innych i nie wprowadzać nerwowej atmosfery przed wyjściem,

I jak się pewnie domyślacie idziemy do kroku 4 – czyli pożądane zachowanie, zachowanie, które chcemy wprowadzić aby doprowadziło nas do pożądanego efektu. Ponieważ skoro nasze obecne zachowanie, nie powoduje, że coś się zmienia – to naturalnie powinniśmy coś zmienić w tym zachowaniu.

I teraz to może się wydawać, to teraz tyle muszę zmienić to takie trudne… Jednak czasem wystarczy drobna zmiana by zobaczyć różnice, ale co najważniejsze należy się dobrze zastanowić czy to nowe zachowanie rzeczywiście przyczyni się do porządnego efektu. O ile w przypadku spóźniania możemy pomyśleć, ok zawsze tracę dużo czasu na wybór garderoby i zatankowanie, w związku z tym, teraz będzie tankowała na powrocie z pracy i wieczorem będę wybierała ubranie, albo zrobię sobie takie zestawienia ubrań w szafie i próbie zdjęcia, żeby było mi łatwiej wybrać, albo zapisze się na kurs szafy kapsułowej. Można sprawdzić te kilka zmian, jak one przybliżą nas do wymaganego efektu. Ważne jest jednak to, żeby to inne zachowanie nie było takie po prostu – ok to będę robić coś zupełnie innego.  Mam problem z tym, że nie wiem jak rozmawiać o trudnych tematach z przyjaciółką i obecnie jest tak, że jak rozmawiamy to tylko się bardziej kłócimy i moim docelowym efektem jest brak kłótni i życie w zgodzie więc wymyślam, że moim porządnym zachowaniem, będzie zachowanie totalnie z przeciwnego krańca spektrum – nie będę w ogóle poruszać trudnych tematów.

Kluczowe jest to, żeby oczekiwany rezultat był możliwy do osiągnięcia przez nowe zachowanie.

Jeśli mam na celu budowanie relacji, to choć z początku brak poruszania trudnych tematów, może przyczynić się do zmniejszenia ilości kłótni, to długofalowo zniszczy relacje, gdyż ta nie będzie autentyczna.

Dlatego choć może się wydawać, że ta metoda jest super prosta i taka oczywista to jednak wymaga ona sporo zaangażowania i wysiłku aby dobrze określić, co robisz obecnie i jakie to przynosi efekty, i jakie efekty chcesz uzyskać i jak w związku z tym powinnaś/powinieneś się zachować.  Co więcej takie przyznanie się przed sobą, coś nie działa, coś co robię nie przynosi mi tego czego chcę jest trudne.

W pierwszym odruchu zazwyczaj sięgamy bo winę u kogoś innego, mówimy – jak tylko on/ona bądź sytuacja się zmieni wtedy będzie lepiej. To daje nam poczucie, że my jesteśmy ok, u nas jest dobrze, nasze zachowanie jest ok, to po prostu nie od nas zależy.

I kiedy mierzymy się z tym, że jednak może i my jesteśmy odpowiedzialni i ze możemy mieć wpływ na to co się dzieje w naszym życiu, może to być przytłaczające, nie lubimy o sobie źle myśleć, nie lubimy przyznawać się do błędu. Jednak kiedy spojrzymy na to z perspektywy rozwoju oraz możliwości zwiększenia wpływu na nasze życie, to jakoś tak łatwiej jest powiedzieć sobie – ok widzę, że moje zachowanie, choć robię je w najlepszej wierze, z dobra intencją – jednak nie działa i nie przynosi mi tego co bym chciała, to czas spróbować czegoś innego. Ciągle powtarzanie tego samego nic nie dało, więc muszę pomysleć co mogę zrobić inaczej, żeby jednak zbliżyć się do tego czego chcę i potrzebuję.

To kolejne zdanie, które wynoszę ze szkolenia Navitating Chaos:

Powtarzasz się – spróbuj zrobić  coś innego.

Robisz coś i ciągle niewychodni, nieustannie narzekasz na to samo? Spróbuj czegoś innego niż dotychczas. Czasem nie samo wymyślenie tego, co to może jest trudne, my ludzie jesteśmy bardzo kretywni i potrafimy wymyślać przeróżne rzeczy – większym problemem jest zobaczenie, że rzeczywiście powtarzamy się i wciąż nie wychodzi. Jak pomoc w tym sobie? Pomocne może być ćwiczenie uważności na swoje uczucia, pisanie dziennika, sprawdzanie czy nie widzimy jakiś wzorców, rozmowa z bliskimi i poproszenie ich o wsparcie gdy zauważą coś takiego, czasem budzie to wizyta u psychologa a czasem po prostu moment aha w naszym życiu np. po przeczytaniu jakiejś książki czy przesłuchaniu podcastu 😉 Co to oznacza – żeby próbować różnych rzeczy! 

Trzymam kciuki za wasze próby wymyślania czegoś nowego!

Słuchaj podcastu

Pobierz prezent do odcinka